W dniach 3-6 września 2007 w Kielcach odbył się XV jubileuszowy Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego.

Tym razem wzięło w nich udział 360 firm (w 2006 r. – 288) z 21 krajów (243 krajowe i 117 zagranicznych), które zajęły ponad 20 000 m² krytej powierzchni (w 2006 r. – 17 500 m²) wystawienniczej. To największa z dotychczasowych edycji MSPO, windująca kielecką imprezę do rangi trzeciej imprezy tej branży w Europie, po paryskiej Eurosatory i londyńskiej DSEI.
Tradycją targów obronnych stały się prezentacje narodowe potencjału obronnego innych państw. Po ekspozycji niemieckiej, francuskiej i izraelskiej, przyszła w tym roku kolej na Stany Zjednoczone, które skupiły na swej ekspozycji narodowej 31 firm. W amerykańskiej ekspozycji znajdą się m.in. śmigłowiec Sikorsky UH-60M Blackhawk oraz pojazd Humvee w najnowszej wersji M1165A2. Mottem amerykańskiej ekspozycji jest: „Wsparcie żołnierzy od ziemi po kosmos.”
Amerykanie na tegorocznym MSPO pokazali nowinki z dziedziny umundurowania i wyposażenia indywidualnego, w tym kamizelki ochronne - dopancerzonego Interceptora i najnowszą IOTV, modułową kamizelkę zintegrowaną z systemem szybkiego wypięcia. Elementem który przyciągał rzesze zwiedzających były najnowsze wzory amerykańskie broni strzeleckiej: karabinek M4 z podwieszoną strzelbą XM26, snajperskie M110 SASS i M107 Barret, maszynowe M240B z tytanową komorą zamkową na nowej podstawie trójnożnej

M192 i M249PI w najnowszej wersji z teleskopową kolbą. Na wystawie była też makieta granatnika samopowtarzalnego XM25 i przyjęty przez US Army izraelski granat nasadkowy Rafaela do wyważania drzwi. Wszystko to robiło wrażenie i wszystko można było wziąć do ręki - w przeciwieństwie do "muzealnego" stylu prezentowania broni przez większość rodzimych wystawców, którzy w dodatku nie mieli nic nowego do pokazania.
Na wystawie Sił Lądowych można było zobaczyć m.in. nowy śmigłowiec bojowy W-3PL Głuszec, Rosomaka w wersji afgańskiej...

 ...i nareszcie opancerzonego Hibneryta, oraz ponownie Kraba, który ma być w końcu po latach hibernacji programu zamówiony i to w niebagatelnej liczbie 50 zestawów.

 
AMZ z Kutna wystawił Tura - lekki minoodporny samochód patrolowy, który być może trafi do WP już wkrótce,

 oraz "irackiego" Dzika-3 zaopatrzonego w nową zamkniętą wieżyczkę strzelecką z 12,7 mm wkm NSW-B.

Obejrzenie tych wszystkich atrakcji zajmowało może z półtorej godziny - mniej więcej tyle, ile trwa podróż w jedną stronę z Warszawy do Kielc."

WIĘCEJ ZDJĘĆ

tekst i zdjęcia Leszek Erenfeicht
opracowanie : Nietoperz