Język polski English  
 

lang =1 cat = 86 art_id= 259 galeria =

Dziś Piątek, 18 lipca 2025 r.
Imieniny Kamila i Szymona



 
 
Strona Główna->MILITARNI.PL->Wydarzenia

GRH `Kampinos' Wiersze 2006 - obchody rocznicowe


W świadomości większości z nas sierpień i wrzesień 1944 roku wiąże się z Powstaniem Warszawskim. Warto jednak w te letnie dni wspomnieć inne wydarzenie, które zaistniało w tym samym okresie.


O godzinie 'W' 1 sierpnia nie tylko w Warszawie rozległy się strzały. Również oddziały Armii Krajowej stacjonujące w rejonie Puszczy Kampinoskiej przystąpiły do działań zbrojnych.
Ich zadaniem był atak na lotnisko bielańskie i przedarcie się do Warszawy. Ze względu na silną obronę przeciwnika, planu nie udało się w pełni zrealizować. Od tej chwili żołnierze AK Grupy Kampinos wiązali siły niemieckie na linii Modlin-Leszno, oraz przejmowali zrzuty lotnicze z pomocą dla walczącej Warszawy.

        

20 sierpnia oddział 'Grupy Kampinos' w sile 1150 żołnierzy przedarł się na obszar Żoliborza.
Tego samego dnia, praktycznie z marszu grupa wzięła udział w szturmie Dworca Gdańskiego, realizując plan przerwania okrążenia Starego Miasta. Niestety, atak nie powiódł się ze względu na silny opór niemiecki. Również kolejny, nocny atak zakończył się pogromem. Ogółem w samej tylko bitwie o Dworzec Gdański zginęło 450 żołnierzy, a ponad 100 zostało rannych.
Po tych nieudanych natarciach część oddziałów wraz z mjr. "Okoniem" wróciła do Puszczy, pozostawiając powstańcom Żoliborza broń i amunicję. Ci którzy pozostali w stolicy utworzyli samodzielne zgrupowanie 'Żaba', które po kilku dniach weszło w skład zgrupowania 'Żaglowiec'.

 'Chłopcy z lasu', w większości kompletnie umundurowani według przedwojennych regulaminów i dobrze uzbrojeni byli przez warszawiaków przyjęci z radością i nadzieją.
Pisał o  nich anonimowy poeta:

(...) Po mchu miękkim nawykli stąpać,
W skok zastygli, czujni jak zwierzę,
Las ich w chłodnym strumieniu wykąpał,
Leśni chłopcy - zieloni żołnierze.
Oczy światłem ślepną i  płoną,
Strzałą godzą we wroga pierścień,
Ruszają na Warszawę - i koniec,
Na swych barkach złoty niosą sierpień.

My przyjmujemy was jasnym okrzykiem,
Dzwon najstarszy na alarm uderzy,
Gdy za swoim wejdziecie porucznikiem -
Miastu w serce, zieloni żołnierze.(...)

     Niezależnie od skierowania do Warszawy oddziałów bojowych, wydzielone oddziały 'Grupy Kampinos' często jeszcze przerzucały do Warszawy broń, amunicję, lekarstwa i  żywność.

Siła oddziałów AK w rejonie Puszczy Kampinoskiej była tak wielka, że na tym obszarze całkowicie ustała aktywność okupanta. Rejon obozu warownego Grupy Kampinos we wsi Wiersze nazwano
'Niepodległą Rzeczpospolitą Kampinoską'. Po lewej stronie Wisły była to druga po Warszawie enklawa wolna od oddziałów niemieckich. W skład 'Grupy Kampinos' wchodziło prawie 3000 ludzi, jednak aktywność oddziału była tak duża, że szacunki Niemców sięgały 15-20 tysięcy.
Do zwalczenia tak wielkiego, ich zdaniem zgrupowania, Niemcy stworzyli dwie grupy bojowe z artylerią, czołgami, ciężkimi karabinami maszynowymi i lotnictwem.
27 września po nalotach lotniczych na wsie Wiersze, Brzozówka i Truskawka, dowództwo grupy podjęło decyzję o opuszczeniu Puszczy Kampinoskiej.
Ostatnią bitwę Grupa Kampinos stoczyła 29 września 1944 pod Jaktorowem. Podczas forsowania linii kolejowej Warszawa-Żyrardów do walki włączył się niemiecki pociąg pancerny, co przypieczętowało los oddziału. W ostatnie bitwie zginęło 170 partyzantów, w tym dowódca
mjr. 'Okoń', a ok. 500 zostało rannych i wziętych do niewoli.

Taki był koniec 'Niepodległej Rzeczpospolitej Kampinoskiej', zbudowanej i bronionej przez żołnierzy AK Grupa Kampinos.

        


Pamięci tamtych dni poświęcona była uroczysta Msza Święta i Apel Poległych we wsi Wiersze 20 sierpnia 2006.

  


Mszę celebrował Jego Ekscelencja Ks. Biskup Polowy Wojska Polskiego
gen. dywizji Tadeusz Płoski.
Gospodarzami uroczystości byli
- Światowy Związek Żołnierzy AK „Grupa Kampinos”
- Rada Pamięci 'Niepodległej Rzeczpospolitej Kampinoskiej'
- Wojt Gminy Czosnów
- Wójt Gminy Leszno
Jednak największe wrażenie robiły poczty sztandarowe środowisk kombatanckich.

  


Wielu z tych bohaterskich żołnierzy przekroczyło już 80 rok życia, więc stanie pod najwspanialszym nawet sztandarem przez kilka godzin w palącym słońcu jest ponad ich siły.
Dlatego też mieliśmy do czynienia ze swoistą sztafetą pokoleń.
Grupa Rekonstrukcji Historycznej 'Kampinos' dostąpiła zaszczytu wystawienia trzech pocztów sztandarowych, dając kombatantom dowód, że pamięć o ich szlaku bojowym nie zaginie.

  

Po Mszy Św. Odczytano apel poległych, i rozległ się huk salwy honorowej oddanej przez Kompanię Reprezentacyjną 2 Mazowieckiej Brygady Saperów z Kazunia.

 

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z uroczystości

Opracowanie i zdjęcia Krzysztof Wasil





DRUKUJ

POWRÓT